Blog - Polecanki

Polecanka muzyczna – Nawrale!. Zaraziła nas tym Krysia, kudosy dla niej. Uwaga, wciąga! W przeciągu ostatniego roku zaliczyłem już dwa miejsca, do których zawsze chciałem się udać – najpierw zaliczyliśmy Japonię, a potem dwa stany USA (Floryda i Luizjana). A teraz doszła do tego wyprawa do miejsca położonego bliżej, ale nie mniej oczekiwana. Do Irlandii (Północnej, żeby nie było:P) udaliśmy się do Krysi Nahlik i Marcina Barszczewskiego, którzy zaprosili nas i ugościli. Plan był taki – zwiedzić Belfast i Londonderry (czy też Derry), a potem wypuścić się na wyspę Rathlin. Po...

Cóż, pamiętacie ten wpis? Po wielu miesiącach przygotować Starbucks w końcu uderza. Co prawda w Warszawę i krótko potem we Wrocław, ale może w niedługim czasie doczłapią do Krakowa (hope so!). Tak czy inaczej - nasz wyjazd na Gratislavię dostał nagle dużego pozytywnego kopa na plus:D Aha, ruszyła też polska strona http://www.starbucks.pl! Się dzieje się!

Jak widać po porzednich wpisach - z braku czasu i ochoty lecą głownie linki. Było o muzyce, teraz ciekawy artykuł o jakości jedzenia z Dużego Formatu. Można go znaleźć tutaj.

Ostatnio zalany jestem pracą, ale jako freelancer pracujący w domu mogę przy okazji słuchać muzyki. Kiedy pracuje słucham nowych rzeczy, szukając czegoś, co mi się spodoba. Tym razem znalazłem. Flobots to rap (czy inny hip-hop, nie znam się, wybaczcie) z przesłaniem, świetnym beatem oraz genialnymi wstawkami orkiestrowymi (głównie smyczki). Pewnie znacie ich chyba największy hit - Handlebars: Dobrze ujmuje styl całej płyty, ale muszę przyznać, że inne teksty też są świetne (niekiedy nawet lepsze IMO, ale to kwestia gustu). Tutaj inny przykład, powiedziałbym że najlepszy na płycie ale szcze...

Cóż, widać nie tylko my mamy problemy z postrzeganiem głowy państwa (co prawda dla Amerykań to już ex, ale cóż). Idealnie pasuje do naszego.

Wróciliśmy. Szczęśliwie i pogodnie. Japonia miażdży. Czystością, uprzejmością i w niektórych przypadkach hardcorowością. Wystarczy powiedzieć, że te wszystkie stereotypy o japończykach, które znacie prawdopodobnie są prawdą:D. Zaliczyliśmy wszystkie highlighty, którymi Japonia stoi. Widzieliśmy pełno świątyń (w jednej nawet spaliśny), kawałek cesarskiego pałacu, zamek Białej Czapli. Odwiedziliśmy mekkę otaku i graczy konsolowych – tokijską Akihabarę i przespaliśmy się w hotelu kapsułowym. Widzieliśmy nie takie hardcorowe japońskie sex shopy (ze specjalnymi piętrami, gdzie są tylko stroj...

Marzą mi się targi gier. Planszowych takich jak w Essen czy Norymberdze, elektronicznych (wybaczcie taką formę, ale gram raczej na konsolach niż na kompie) jak Lipsk, tyle że w Polsce. Możliwe? To się okaże. Pod koniec kwietnia w Krakowie odbędą się targi Level 1 - połączenie rozrywki elektronicznej z tą bardziej planszową. Co cieszy? Że wzieła się za to firma zajmująca się organizowaniem targów różnorakich, więc jest szansa na rozmach i hostessy:D. Tam też odbędzie się wręczenie planszowej Nagrody Roku, co tylko uświetnia całą imprezę. Konsole (mam nadzieje, że jednak będą obecne), kompute...

Siedzę w domu. Kot przed klawiaturą przeszkadza stukać w klawisze. W głośnikach Amelia, obok myszki herbata. Kolejna polecanka w drodze, ale najpierw odrobinę psychicznego ekshibicjonizmu, chyba po raz pierwszy. Nie potrafię utrzymać kontaktu na odległość. Po prostu tego nie potrafię. Nigdy nie pomyślę, coby zagadać i zapytać co słychać. Nie, że mi się nie chce. Po prostu o tym nie pomyślę. W związku z tym kontakty ze znajomymi z podstawówki i liceum urywały się zazwyczaj wraz z końcówką ostatniego roku nauki. Cóż, każdy ma jakieś wady, ja nie utrzymuję kontaktu. Niemniej! Byłem dziś wymeldo...

Zainspirowany blogiem Rege też postanowiłem podzielić się rozwalającym mózg utworem Johnnego Casha, czy też raczej coverem w jego wykonaniu. Panie! Panowie! The Mercy Seat! Oryginał w wykonaniu Nicka Cave i the Bad Seeds Cover Johnnego Casha z zwycięzcą jakieś nagrody za krótki film za teledysk.

Dziś coś artystycznego. Szczerze, chciałbym mieć TAKI talent.